Dzisiejszy post będzie skierowany głównie do dziewczyn, które tak jak ja zostały obdarzone burzą loków. Nasze włosy mają zupełnie inną strukturę niż włosy proste - ich łańcuchy keratynowe są cieńsze w miejscach skrętu co sprawia, że włosy są znacznie słabsze. Są także bardziej suche i matowe ze względu na to, że skręt utrudnia przemieszczanie się sebum wzdłuż włosa. Włosy kręcone potrzebują zatem bardziej wymagającej pielęgnacji i innych jej metod niż proste. Mam zatem dla was kilka porad, które pomogą wam ujarzmić włosy i wydobyć z nich maksymalny skręt.
Mycie
W przypadku włosów kręconych najlepiej sprawdza się metoda OMO lub mycie odżywką:
- Metoda OMO - czyli inaczej odżywianie, mycie, odżywianie. Polega na tym, że moczymy włosy i nakładamy na całą długość odżywkę, a następnie bierzemy szampon (najlepiej bez silikonów) i myjemy nim skórę głowy (nie włosy!). Spłukujemy wszystko i nakładamy inną bardziej treściwszą odżwykę lub maskę (na 15-20 minut). Pierwszym O może być także olejowanie a drugim nałożenie odżywki bez spłukiwania.
- Mycie odżywką - aby zacząć stosować tę metodę konieczne jest oczyszczenie włosów z nadbudowanych substancji szamponem z SLS. W innym wypadku włosy po umyciu odżywką mogą być przeciążone. Moczymy włosy i nakładamy niewielką ilość odżywki na skalp masujac go i na całą długość włosów. Odczekujemu chwilę (biorąc w tym czasie prysznic czy kąpiel) i spłukujemy. Następnie nakładamy na włosy maskę czy też odżwykę o bardziej nawilżającym działaniu.
Plusem mycia włosów odżywką jest to, że naturalny płaszcz ochronny naszej skóry głowy (warstwa lipidowa) pozostaje nienaruszony podczas gdy wiele szamponów przyczynia się do jego osłabienia czego następstwem jest szybsze przetłuszczanie się włosów i podrażniony skalp. Odżywka nawilży go i dodatkowo nada włosom elastyczności, a także podkreśli skręt i zniweluje puch. Nie musimy się także obawiać, że nie domyje włosów, gdyż odżywka tak jak szampon zawiera składniki myjące, tyle że znacznie delikatniejsze. Polecam więc wypróbować tę metodę na swoich włosach - nie tylko kręconych.
Czesanie
Podstawową zasadą, której powinna się trzymać każda kręcononowłosa jest czesanie włosów tylko i wyłącznie wtedy, kiedy są jeszcze mokre. W innym wypadku włosy będą się puszczyć i przypominać jeden wielki stóg siana. Pamiętajmy jednak, że włosy mokre są najbardziej podatne na zniszczenia, dlatego trzeba ro robić bardzo deilkatnie - najlepiej największe supełki porozdzialać najpierw palcami a dopiero potem przystąpić do rozczesywania włosów. Warto także przed rozczesywaniem nanieść na włosy odżywkę bez spłukiwania.
Plopping
Czyli inaczej ,,kręcenie na ręcznik''. Dzięki tej metodzie włosy kręcone układają się w piękne rozdzielone loki i nabierają sprężystości. Polega na umieszczeniu włosów na czubku głowy i odpowiednim ich zawinięciu włosów w gładki materiał (najlepiej bawełnianą koszulkę). Taki zabieg pozwoli na uniesienie włosów przy nasadzie oraz nadanie skrętu zanim zaczną schnąć naturalnie lub zostaną wysuszone suszarką. Zanim umieścimy włosy w materiale, warto nałożyć na nie odżywkę b/s i/lub żel. Po pewnym czasie zdejmujemy zdejmujemy koszulę i palcami delikatnie rozdzielamy włosy.
1. Kładziemy głowę na ręczniku tak, aby wszystkie włosy złożyły się razem na jej czubku.
2.Układamy brzegi koszulki głowy, chwytamy za dwa końce i skręcamy je, wracając do pozycji wyprostowanej.
3. Zwijamy dwa ,,wałeczki'' chwytając za końce koszulki.
4. Związujemy końce koszulki z tyłu głowy lub spinamy je.
4. Związujemy końce koszulki z tyłu głowy lub spinamy je.
Proteiny
To składniki wielu masek i odżywek na który my, kręconowłose musimy uważać. Proteiny w przypadku włosów kręconych powinny być bardzo ogarniczone w pielęgnacji, gdyż łatwo z nimi przesadzić a to prowadzi do ogólnego puchu i przesuszenia. W naszym przypadku o wiele ważniejsze w pielęgnacji są emolienty, czyli substancje natłuszczające i zabezpieczające przed utratą wody - w szczególności oleje. Olejowanie jest więc jak najbardziej wskazane.
Stylizacja
Stylizacja
Jest niezmiernie ważna, jeśli chcemy aby nasz skręt był wyraźny i długo się utrzymywał, a włosy nie były spuszone. U mnie stylizacja po umyciu włosów i spłukaniu maski/odżywki wygląda następująco:
- Na długość włosów (od ucha w dół) nakładam odżywkę bez spłukiwania Joanna Naturia Pokrzywa i Zielona Herbata lub Cytryna i Miód - obie te odżywki świetnie sprawdzają się na kręconych włosach.
- Delikatnie rozczesuję włosy - najpierw palcami a potem grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami.
- Ugniatam włosy rękami głową w dół dzięki czemu nadaję moim lokom kształt i sprężystość.
- Stylizuję je za pomocą żelu/pianki lub ostatnio odkrytego żelu z siemienia lnianego.
Przygotowanie żelu:
Wsypujemy do garnuszka 2 łyżki niezmielonego siemienia lnianego i zalewamy szklanką wody.Gotujemy 15 minut na małym ogniu co jakiś czas mieszając aby ziarna nie przywarły do dna. Następnie całość odcedzamy sitkiem i czekamy aż ,,glutek'' ostygnie. Mieszanka jest gotowa do użycia po ok. 12 godzinach. jej trwałość podczas przechowywania w lodówce wynosi maksymalnie 2 tygodnie.
Siemię lniane możemy także wykorzystać do zrobienia maski czy też płukanki, o czym więcej dowiecie się tutaj.
UWAGA: Ważne jest to aby cały zabieg stylizacji wykonać na mokrych czy chociaż wilgotnych włosach. Stylizacja kręconych włosów gdy są już lekko suche może przynieść opłakane skutki - włosy posklejają się i będą wyglądać nieestetycznie.
Ja po dzisiejszym użyciu siemienia podczas ugniatania włosów jestem pewna, że nie wrócę już do pianek i żeli. Włosy są miękkie i błyszczące a skręt sprężysty:
Jak widać sposobów na to aby nasze kręciołki prezentowały się w jak najlepszy sposób jest sporo. Najważniejsze aby nie starać się ich zmieniać na siłę - tak więc jeśli nie znosisz swoich loków i na co dzień je prostujesz zastanów się nad tym czy nie lepiej zadbać o to, co dała Ci natura. Ja sama potrzebowałam aż 4 lat aby to zrozumieć, rzucić prostownicę w kąt i zacząć ratować to, co mi zostało. Z jednej strony bardzo żałuję, że doprowadziłam moje włosy do takiego stanu, ale z drugiej wiem, że gdyby nie to to ten blog by nie istniał a ja sama nie odnalazłabym swojej pasji :D
mnie niestety natura obdarzyła prostymi włosami:( dużo lepiej wyglądam w delikatnych falach, łagodzą mi łądnie rysy twarzy, ale po koku czy warkoczach się nigdy długo nie utrzymują:( a naprawdę nie cierpię lakierów! :X
OdpowiedzUsuńa próbowałaś metody kręcenia na mokre chusteczki? ;>
Usuńdo tej pory jeszcze nie, ale już o niej słyszałam i niebawem zapewne wypróbuję:) mam nadzieję. że efekt będzie zadowalający^^
Usuń