STRONA GŁÓWNA   •    PORADY   •    PRODUKTY   •    MOJE WŁOSY   •    INNE
PRODUKTY |
PORADY |
MOJE WŁOSY |

kilka zmian

Nie mogę uwierzyć, że za półtora miesiąca minie dokładnie rok odkąd zostałam włosomaniaczką ;o Nie żałuję jednak ani minuty poświęconej na pielęgnacje i nie mam zamiaru się poddawać w walce o mój ideał włosów.

Wciągu tych dwóch miesięcy wprowadziłam do pielęgnacji 2 nowe produkty, których w zasadzie używałam aż do teraz. Są to szampon i odżywka Balea Figa i Perła. Produkty te oraz kilka innych, których nie miałam jeszcze okazji przetestować zakupiła moja kochana mama będąc w Niemczech. W zasadzie używałam tylko tych dwóch produktów przez ponad miesiąc. Co mogę powiedzieć po takim czasie ich stosowania? Zarówno szampon jak i odżywka mają przyjemną konsystencję i zapach. Oba produkty są pozbawione silikonów. Szampon świetnie się pieni i dobrze usuwa wszelkie zanieczyszczenia w delikatny sposób nie wysuszając przy tym włosów. Odżywka szczególnie mnie nie zachwyciła, ale włosy układały się po niej całkiem przyzwoicie i były odpowiednio dociążone. W czasie ich używania rzadko olejowałam włosy czy nakładałam maskę, ponieważ wiecznie byłam poza domem na jakiś wyjazdach. Teraz po powrocie moja włosowa pielęgnacja wróciła do normy.



Około miesiąca temu postanowiłam także delikatnie pocieniować włosy aby podkreślić ich skręt. Długo wahałam się czy to dobry pomysł po moich poprzednich doświadczeniach z cieniowaniem. Trafiłam jednak w ręce zaufanej fryzjerki (mamy mojego TŻta :D), która dokładnie wiedziała o co mi chodzi. Takim sposobem moje włosy to teraz dwie warstwy z tym że jedna jest minimalnie krótsza od drugiej dzięki czemu fryzura nabrała wymarzonego kształtu i włosy nie wyglądają już jak przysłowiowy kask.

Dzięki wyżej wspomnianej fryzjerce odkryłam także idealny produkt do podkreślenia moich loków... jest to po prostu pianka do włosów. Nigdy wcześniej nie miałam jednak okazji wypróbować tego produktu. Wstyd przyznać, ale nie wiedziałam, że może on tak fantastycznie podkreślić moje loki. Aktualnie czekam na zamówioną specjalistyczną fryzjerską piankę, która sprawdza się u mnie o wiele lepiej niż te z drogeryjnych półek.

Uznałam także, że rudy kolor za długo już gości na mojej głowie i w niedługim czasie wrócę do jasnego brązu. Mam już niezłe odrosty więc muszę się za to jak najszybciej zabrać. Oczywiście zafarbuję je moją zaufaną henną z Venity ;)

Zauważyłam, że po odstawieniu Jantaru jakiś miesiąc temu moje włosy zaczęły strasznie wypadać. Postanowiłam jednak trochę przeczekać i dopiero teraz wprowadziłam do pielęgnacji ampułki Mariona. Zobaczę jak się sprawdzą, ale coś czuję, że już niedługo na mojej półce kosmetykowej ponownie zawita ukochany Jantar.


Obecny stan moich włosów:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

   
2016 © Bartosz Nowak (bassistee)