STRONA GŁÓWNA   •    PORADY   •    PRODUKTY   •    MOJE WŁOSY   •    INNE
PRODUKTY |
PORADY |
MOJE WŁOSY |

Rosyjskie kosmetyki do włosów

Zdaję sobie sprawę, że w ostatnim czasie z powodu egzaminów bardzo zaniedbałam bloga i posty pojawiały się coraz rzadziej, co teraz - kiedy oficjalnie rozpoczęłam wakacje, postaram się Wam zrekompensować. Wracam z głową pełną pomysłów i chęcią aby dalej dzielić się z Wami moją wiedzą i pasją, która na stałe wpisuje się już w mój życiorys.

Dzisiejszy wpis będzie typową recenzją, co wcześniej rzadko pojawiało się na blogu, ale sądzę, że kosmetyki, których teraz używam w pełni zasługują na oddzielny wpis, bo pierwszy raz od bardzo dawna jestem tak zadowolona z zakupu jakiś włosowych produktów.

W kilku poprzednich wpisach wspominałam już o rosyjskich kosmetykach o których swojego czasu było bardzo głośno wśród wszystkich włosomaniaczek. Ja sama od bardzo dawna przymierzałam się do przetestowania kilku upatrzonych przeze mnie produktów, ale wytrwale czekałam aż zużyję chociaż część tego, co stoi na przepełnionej już w łazience półce. I oto nadszedł dzień w którym w końcu skończyły mi się obie litrowe maski i jedna z odżywek więc uznałam, że z czystym sumieniem mogę złożyć zamówienie na upatrzonej przeze mnie stronie - Skarby Syberii. Zachęciły mnie przede wszystkim liczne promocje, niski koszt wysyłki i szeroka oferta różnych rosyjskich marek, w tym np. Apteczki Babci Agafii.

Zdecydowałam się na 3 produkty:

  • Aktywne Serum na Porost Włosów
  • Aktywną Czarną Maskę na Bazie Szungitu   ''Wzrost i Gęstość''
  • Balsam dla Wszystkich Typów Włosów - "Blask i Siła"



 

Aktywne Serum na Porost Włosów - Apeteczka Babci Agafii

Opis: Aktywne serum ziołowe na porost włosów zawiera w swoim składzie kompleks ekstraktów i olejów z roślin stymulujących pobudzenie wzrostu - prawoślaz, cytryniec chiński, żeń-szeń, melisa, korzeń łopianu, pokrzywa, kotki brzozowe oraz prowitaminę B5, kompleks drożdży piwnych, papryczkę chili i Climabazol.

Prowitamina B5 – stymuluje przemianę materii, aktywizuje regenerację komórek skóry. Kompleks drożdży piwnych –zawiera proteiny(źródło energii), witaminy grupy B, wszystkie podstawowe aminokwasy. Zapewnia kompleksowe działanie odżywcze. Papryka - aktywizuje mikrokrążenie, co poprawia transport odżywczych substancji bezpośrednio do korzeni włosów.

Skład: Althaea Officinalis Extract (prawoślaz lekarski), Shizandra Chinensis Officinalis Oil (cytryniec chiński), Panax Ginseng Extract (ekstrakt z korzenia żeń-szenia), Mellissa Officinalis Leaf Oil (melisa), Arctium Lappa roqt Extract (ekstrakt z korzenia łopianu), Urtica Dioica Extract (pokrzywa zwyczajna), Betula Alba Extract (sok z brzozy), Yeast Extract (drożdże piwne), Capsicum Anuum Fruit Extract (papryka ostra), Climbazole, Allantoin, Pantothenic Acid, Neolone.

Opakowanie: Serum mieści się w 150 mililitrowej buteleczce z atomizerem z której z łatwością możemy zaaplikować odpowiadającą nam ilość płynu bezpośrednio na skórę głowy, co jest bardzo wygodne i wydajne i czego zawsze brakowało mi w stosowanym przeze mnie przez półtora roku Jantarze. 

Zapach i konsystencja: Zarówno zapach jak i konsystencję także oceniam na plus - serum ma orzeźwiający, lekko cytrusowy zapach, który jednak nie męczy swą intensywnością i nie jest wyczuwalny po zaaplikowaniu wcierki. Płyn ma lekko brązowawy kolor i wodnistą konsystencję.

Działanie: Serum stosuję według zaleceń producenta 2-3 razy w tygodniu, czyli u mnie co mycie. Już teraz widzę, że odrosty stały się o wiele bardziej widoczne i pojawiły się nieliczne babyhair, a stosuję je dopiero od 2 tygodni! Jeżeli takie tempo będzie się utrzymywało to chyba w końcu odnalazłam godnego rywala Jantaru. Co najważniejsze - wcierka nie skleja i nie obciąża włosów, a mam wręcz wrażenie, że przedłuża ich świeżość i ogranicza przetłuszczanie. Czuję także, że mój skalp jest bardziej nawilżony, a włosy bardziej odbite od nasady. Jestem bardzo ciekawa efektów po miesiącu stosowania tego serum.

Cena: 15 zł/150 ml. 




Aktywna Czarna Maska na Bazie Szungitu - Fratti


Opis: Maska „Wzrost i Gęstość” zawiera wyjątkowy zestaw cennych składników dzięki którym włosy stają się silne i zdrowe.  Aktywny Karelski szungit poprawia krążenie w skórze głowy, nasyca ją niezbędnymi pierwiastkami, wzmacnia cebulki włosów, działa antyoksydacyjnie. Olejki eteryczne z imbiru oraz cytryny dają uczucie świeżości, zwiększają  krążenie krwi i stymulują wzrost włosów. Ekstrakt z rozmarynu, tymianku i eukaliptusa czynią włosy mocnymi i pobudzają ich wzrost, a szafran i mirt odżywiają i zmiękczają włosy oraz posiadają właściwości przeciwzapalne. Bezbarwna henna odbudowuje uszkodzoną strukturę włosów oraz wzmacnia je, pobudza mieszki włosowe powodując tym samym aktywny wzrost włosów. Maska zapewnia również ochronę przed rozdwajaniem końcówek i przywraca włosom blask dzięki zawartości masła shea i oleju z monoi.

Skład: Aqua (demineralizowana woda szungitowa), Cetearyl Alcohol(emolient), Ceteareth-3(emulgator), Behentrimonium Chloride (ułatwia rozczesywanie, zapobiega elektryzowaniu), Hydroxyethylcellulose (modyfikator reologii), Soybean Glycerides (glicerydy sojowe), EXTRACTS: Rosmarinus Officinalis (ekstrakt z rozmarynu), Thymus Serpyllum (ekstrakt z tymianku), Eucalyptus Globus (ekstrakt z eukaliptusa), Myrtus Communic (ekstrakt z mirtu), Crocus Sativus Flower (ekstrakt z szafranu), Lawsonia Inermis (henna), Rosa Damascena (ekstrakt z róży damasceńskiej);  Butyrospermum Parkii Butter (masło Shea), Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Gardenia Tahitansis Flower (olej z monoi), Pelos (szungit),  Cytrus Medical Limonium Essential (olej z limonki), Zingiber Officinale (olej z imbiru), Tetrasodium EDTA, Citric Acid, Methylparaben, Methylisothiazolinone, Perfum.





Opakowanie: Maska mieści się w czarnym odkręcanym opakowaniu, co jest średnio wygodne, bo przy aplikacji opakowanie może wyślizgnąć się z rąk i trudno je zakręcić. Ja zdecydowanie bardziej wolę maski z pompką. Na plus oceniam jednak to, że możemy kontrolować jej zużycie ;>

Zapach i konsystencja: Produkt ma świeży, morski zapach, który nie jest jednak zbyt nachalny. Zauważyłam, że przez jakiś czas utrzymuje się na włosach, co ja osobiście bardzo lubię. Konsystencja maski jest absolutnym strzałem w dziesiątkę - ani rzadka ani gęsta, nie spływa z włosów i jest bardzo wydajna. Maska ma ciemny, szary kolor i widoczne są w niej drobinki szungitu.

Działanie: Maskę stosuję po co drugim myciu i już teraz mogę stwierdzić, że trafia ona na listę moich absolutnych ulubieńców. Nakładam ją pod foliowy czepek, całość podgrzewam suszarką, zakładam czapkę i trzymam na głowie przez 20-30 minut. Za każdym razem efekt po jej zmyciu jest spektakularny. Po pierwsze nie muszę używać żadnej odżywki bez spłukiwania aby rozczesać włosy, bo grzebień sam po nich sunie. Po drugie mam wrażenie, że moje włosy po żadnej innej masce nie były tak nawilżone a jednocześnie dociążone, co bardzo sobie cenię. Są także bardzo miękkie i sprężyste dzięki czemu skręt jest bardziej widoczny. Po trzecie i najważniejsze - nigdy moje włosy nie były tak błyszczące jak po tej masce. Czy to w świetle dziennym czy sztucznym - lśnią jakbym potraktowała je nabłyszczaczem. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam tak zadowolona z działania jakiegoś produktu, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić tę maskę każdej z was.

Cena: 14 zł/220 ml





Balsam dla Wszystkich Typów Włosów - BIO


Opis: BIO balsam stworzony specjalnie dla odżywienia i nadania włosom naturalnego blasku. Oliwa z oliwek odżywia włosy, przywracając im zadbany i zdrowy wygląd. Olej z orzechów włoskich wzmacnia włosy i regeneruje ich strukturę. Specjalny kompleks COSMACOL (Włochy) przywraca włosom miękkość i jedwabistość. Balsam wzbogacono kwasami AHA i witaminami E, F,B2 i B6. Balsam zawiera tylko naturalne oleje, nie zawiera parabenów. 

Skład:  Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Disodium Cocoamphoacetate, TEA Cocoyl Glutamate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium Chloride, Olea Europaea Fruit Oil (oliwa z oliwek), C12-13 Alkyl Lactate (Cosmacol Eli), Juglans Regia Seed Oil (olej orzechów włoskich), Arctium Lappa Seed Oil (olej łopianowy),Linoleic Acid, Linolenic Acid (witamina F), Tocopheryl (witamina E), Ribovlawin (witamina B2), Pyridoxine (witamina B6), Parfum, AHA Acid, Kathon CG

Opakowanie: Butla z dozownikiem to bardzo dobre rozwiązanie dla tego rodzaju kosmetyków do włosów ze względu na dość rzadką konsystencję. 

Zapach i konsystencja: W tym przypadku zapach mnie nie zachwycił - balsam pachnie jak każda tania drogeryjna odżywka i jak dla mnie jest zdecydowanie za słodki. Konsystencja - rzadka, aczkolwiek nie na tyle aby spływała z włosów podczas aplikacji.

Działanie: Wybrałam akurat ten balsam ze względu na emolientowy skład - moje włosy uwielbiają olejki. Poza tym balsam ma w składzie sporo witamin, które także są potrzebne naszym włosom. Jak na razie użyłam do tylko kilka razy, ale efekt był taki jak się spodziewałam - włosy dociążone a skręt podkreślony i tego właśnie oczekuję od produktów tego typu. Mam nadzieję, że po dłuższym stosowaniu zauważę także wpływ witamin na stan włosów.

Cena: 9zł/400 ml




Moje włosy po użyciu balsamu i ich aktualny stan:




Za wszystkie trzy produkty wraz z wysyłką zapłaciłam 43,80 zł, więc jest to stosunkowo mało porównując ceny tego typu produktów w drogeriach, a rzadko które z nich mają tak dobry skład jak te na których zakup się zdecydowałam. Podsumowując - jestem w pełni zadowolona z każdego z tych produktów i jestem pewna, że to nie koniec mojej przygody z rosyjskimi kosmetykami. (Tak, wiem jestem straszna - wspieram rosyjską gospodarkę ;x)

Pozdrawiam, Karolina

7 komentarzy:

  1. włosy były myte balsamem czy zastosowałaś go jako odżywkę bez spłukiwania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. użyłam go normalnie jak odżywkę do spłukiwania ;>

      Usuń
  2. Hej , mam problem. Moze znajde pomoc u Ciebie. Kiedys mialam krecone , ladne wlosy lecz gdy zaczelam je prostowac (prostuje codziennie juz dlugi okres) wlosy zrobily sie suche , matowe, cienkie , zniszczone i bardzo sie lamią :c Gdy teraz je umyje chcac nie chcac musze je wyprostowac bo nie mam juz takiego skretu wlosy sa lekko pofalowane i robia sie bardzo puszyste. Chcialabym bardzo odbudowac swoje wlosy i odstawic prostownice, lecz nie wiem jak mam to zrobic i jakich produktow użyc :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej ;> Ja sama przez bardzo długi okres prostowałam włosy (praktycznie codziennie przez 4 lata) przez co doszczętnie spaliłam włosy i nawet wyprostowane wyglądały jak istne siano. Proponuję Ci przejrzeć moje poprzednie posty, bo jest tam sporo porad dla kręconowłosych.Wydaje mi się, że powinnaś stopniowo zacząć podcinać zniszczone włosy i mimo wszystko starać eis wydobyć skręt - polecam glutek z siemienia lnianego i ugniatanie nim włosów po umyciu! :)

      Usuń
  3. Serum do wlosow dostępne tylko w sklepie internetowym?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest dostępne w niektórych drogeriach, np. w drogerii Shea w Wieluniu jeśli jesteś z okolic ;>

      Usuń

   
2016 © Bartosz Nowak (bassistee)