Opis producenta: Cocomask® to środek ratunkowy w walce o błyszczące i zdrowe włosy. Do jej produkcji używamy jedynie wysokiej klasy oleju kokosowego pobieranego ze Sri Lanki - miejsca znanego z kokosów o najwyższej jakości (z naturalnie wysoką zawartością kwasu laurynowego). Cocomask® wcierana w skalp stymuluje wzrost włosów, łagodzi łupież i swędzenie skóry głowy.
Opakowanie: Olejek mieści się w efektownym odkręcanym czarnym opakowaniu. Według mnie jego design jest elegancki i jego estetyka bardzo mi odpowiada. Do tego wydobycie z niego olejku nie sprawia najmniejszej trudności.
Zapach i konsystencja: Należę do grona osób, które uwielbiają kokos pod każdą postacią, więc stosowanie go na włosy to dla mnie czysta przyjemność. Zapach Cocomask® jest jedyny w swoim rodzaju - połączenie kokosa i lawendy daje mieszankę, który odpręża i relaksuje. Uwielbiam go nakładać na włosy tuż przed spaniem :)
Działanie: Co zaobserwowałam po ponad miesiącu stosowania Cocomask®? Przede wszystkim włosy są bardziej zdyscyplinowane i elastyczne. Po innych olejach kokosowych pojawiał się puch - tutaj nic takiego nie ma miejsca chociaż moje włosy są aktualnie średnioporowate. Zauważalny jest też zwiększony blask. Mogą także dodać, że olej wyjątkowo łatwo się nakłada - wystarczy rozgrzać go w dłoniach. Nie mam także problemów ze zmyciem go płynem Facelle (który nie zawiera SLS) za co otrzymuje dodatkowego plusa. Sam olej jest bardzo wydajny - na zdjęciu widać ile udało mi się go zużyć przez ten czas.
Co wyróżnia Cocomask®?
Jest to produkt:
- Organiczny- bez pestycydów, syntetycznych nawozów i materiałów genetycznie zmodyfikowanych,
- Extra Virgin - świeże, mokre i dojrzałe pestki kokosa zapewniają najlepsze wartości odżywcze i aromat,
- Surowy - bez żadnej chemicznej rafinacji,
- Tłoczony na zimno - dzięki czemu zachowane są wszystkie składniki odżywcze,
- Selekcjonowany - botaniczna odmiana o naturalnie wysokiej zawartości kwasu laurynowego.
Dodam, że olej ten znakomicie sprawdził się podczas tygodniowego pobytu w górach, gdzie stosowałam go przed każdym wyjściem na stok dla zabezpieczenia przed zimnem (mimo, że włosy mam wtedy zawsze schowane pod kominiarką i kurtką). Ochronił moje włosy także przed chlorem gdy wychodziłam na basen czy do jacuzzi a jego zapach dodatkowo umilał mi każdy dzień wypoczynku.
Cocomask® jak na razie nie jest dostępny w polskich sklepach stacjonarnie jednak możecie zamówić go na stronie: http://www.cocomask.co.uk/ z darmową wysyłką. Jeśli dotychczas żaden olej się u Was nie sprawdził to jak najbardziej polecam inwestycję w ten produkt :)
Ej to zdjęcie z parapetu wyszło super.
OdpowiedzUsuńA weź, bo robione na szybko, prześwietlone i bez żadnej koncepcji do tego... No ale jakieś tam jest :D Szkoda, że nie udało mi się uchwycić widoku z drugiej strony - przepięknie ośnieżone góry *_*
UsuńZaciekawił mnie ten olejek ;) mogłabyś go zaliczyć do swoich ulubieńców? Masz śliczne włoski :)
OdpowiedzUsuń